Hej ;*
Dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję. Tym razem chcę Wam opisać korektor pod oczy firmy Astor, z serii Perfect Stay.
Akurat trwa kolejny tydzień promocji -49% w Rossmannie, na makijaż twarzy, więc myślę, że to dobra pora na opisanie tego produktu ;)
Być może któraś z Was się nad nim zastanawia ale nadal ma wątpliwości ;)
Korektor można dostać w dwóch odcieniach - 001 ivory i 002 sand. Ja posiadam ten pierwszy odcień ;)
Zapraszam do czytania :)
Opis producenta:
Korektor Perfect Stay 24H Concealer +Primer pomoże Ci ukryć niedoskonałości i cienie pod oczami oraz rozświetli okolice oka. Zawartość bazy pod make-up zapewnia trwałość do 24 godzin. Ekskluzywna formuła z bazą w składzie optymalnie przygotuje skórę pod makijaż. Dzięki odpornej na ścieranie formule, tylko jedna aplikacja wystarczy, aby pokryć niedoskonałości i cienie pod oczami na cały dzień. Poręczny aplikator zapewnia perfekcyjne, a za razem łatwe nakładanie kosmetyku.
Opakowanie jak możecie zauważyć jest "błyszczykowate", czyli odkręcana, plastikowa buteleczka. Część z korektorem jest przeźroczysta dzięki czemu widać ile produktu zostało. Znajdują się na niej również fioletowe napisy z logiem firmy i nazwą produktu, oraz opis korektora w trzech językach i tu już pojawia się minusów, gdyż nie ma opisu po polsku. Oprócz tego znajdziemy informację o pojemności (6,5 ml) i dacie ważności (24 m). Kolejnym minusem związanym z opakowaniem jest ścieranie się napisów. Po pół roku dość rzadkiego używania ciężko jest cokolwiek odczytać, gdyż napisów prawie nie widać, pozostała jedynie nazwa produktu i firmy.
Aplikator korektora to gąbeczka, na którą nabiera się trochę za dużo produktu jak na aplikację pod jedno oko, ale spokojnie wystarcza aby zaaplikować korektor pod oboje oczu.
Jeśli chodzi o kolor, to jest to bardzo jaśniutki beż, bez żółtych ani różowych tonów.
Moja opinia:
Korektor zdaniem producenta ma pomóc nam w zakryciu niedoskonałości i cieni pod oczami. Niestety, ale na niedoskonałości on się nie nadaje, gdyż ma na to zbyt słabe krycie. Jeśli natomiast chodzi o cienie pod oczami to tu już jest lepiej. Poziom jego krycia w tych okolicach oceniłabym jako średni. Ładnie rozświetla okolice pod oczami, sprawiając, że skóra wygląda na świeżą i wypoczętą. W obietnicach producenta możemy przeczytać o utrzymywaniu się korektora przez cały dzień, bez ścierania. No niestety, ale nawet z przypudrowaniem korektor potrafi się zetrzeć. Zdarzało się również, że pod wieczór wyglądał nieestetycznie, tworzył tzw. ciastko - po prostu potrafi się zważyć.
Nie oceniam wydajności produktu, gdyż używałam go rzadko, dopiero teraz sięgam po niego częściej, tylko po to, żeby go wykorzystać.
Korektor średnio się sprawdza jako baza pod cienie.
Nie zauważyła, aby korektor mnie uczulił czy podrażnił, więc tutaj plus.
Jeśli chodzi o aplikację, to najlepiej sprawdzają się palce - wtedy korektor kryje najlepiej. W przypadku pędzla korektor ciężko się rozprowadza i robią się smugi, w przypadku gąbeczki jest podobnie.
A tak prezentuje się pod oczami:
Plusy:
+ jasny odcień
+ ładnie rozświetla okolice oczu
+ lekka formuła
+ nie uczula, nie podrażnia
+ dostępność
+/- średnie krycie, w kierunku lekkiego
Minusy:
- ściera się
- potrafi się zważyć
- cena - ok. 30-31 zł
- nie nadaje się na niedoskonałości
- nie nadaje się na bazę pod cienie
Moja ocena: 2,5/5
Niestety ale ten korektor się u mnie nie sprawdza, także nie polecam. Zdecydowanie lepiej u mnie sprawdził się korektor z L'oreala, o którym pisałam Wam tutaj.
Miałyście ten korektor? Jak sprawdzał się u Was?;)
A może zastanawiałyście się nad nim?;)
Czekam na Wasze opinie ;)
Buziaki ;*
Patuuem.
Właśnie zastanawiałam się nad nim i dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję. Poszukam jakiegoś innego. :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci ze mam bardzo widoczne fioletowe since pod oczyma taka moja natura i ten korektor plus ulubiony puder luxe z avonu dzialaja cuda zakrywa wszystko ladnie pieknie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że u Ciebie się sprawdza :)
UsuńW sumie dobrze, że nie trafił w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to krycie trochę za delikatne :(
OdpowiedzUsuńCiągle nad nim myślę tak samo, jak nad podkładem z tej serii.. Jednak potrzebuję żóltych tonów i nie wiem czy znajdę dobry odcień :(
OdpowiedzUsuńMam tez podklad i taka sredniawka. Na upaly sie nie nadake bo sie potrafi zwazyc. I wgl jakis taki ciezki jest i bardzo gesty.
Usuń