Witam Was w ostatnim wpisie przed moim wyjazdem ;) Jutro z moim D. wybieramy się na wczasy do Słonecznego Brzegu w Bułgarii, gdzie będziemy leżeć tyłkami do góry przez 10 dni i mieć na wszystko wyje... :D
Wylot mamy dopiero o 20:40, a odprawę już o 18:30... Nie wiem jak wsiądę do samolotu, nigdy nie leciałam no i się w chusteczkę boję :P
No ale do rzeczy :) z racji tego wyjazdu, pofarbowałam w końcu moje odrościska i zmieniłam mani, bo w tym tygodniu nie miałam nawet siły i chęci do ich malowania, bo taka byłam padnięta po pracy.
Tym razem do zafarbowania włosów użyłam farby z Avonu w odcieniu 5.65 Głęboki czerwony mahoń. Powiem Wam, że jestem z tej farby bardzo zadowolona ! Chciałybyście o niej osobną recenzję?;>
Jak farba prezentuje się na moich włosach?;> a tak:
I dla porównania przed i po:
Jest różnica, oj jest :D Nie to co ostatnio po farbie z Pallette ;)
No i co do pazurków :) Ostatnio poznałam nową metodę zdobienia paznokci, mianowicie Spun Sugar Nails [jeśli wpiszecie w google to znajdziecie sporo instrukcji jak taki mani wykonać]. Oczywiście postanowiłam spróbować i zaszaleć troszkę z pazurkami na wyjazd :) Troszkę mi nie wyszło, aczkolwiek nie jest tragicznie i na pewno będę jeszcze próbować :) Tą metodą zrobiłam dwa pazurki, natomiast na serdecznych zrobiłam takie ala kokardki wykorzystując do tego trójkątne cyrkonie z karuzelki zakupionej w chińskim markecie :) Na mały i duży zaś dałam moją lakierową nowość - top coat ze złotymi drobinkami od mySecret z serii nail art o numerze 224 golden flakes :) Pozostałe lakiery to dwa Rimmelki z serii 60seconds, nr 415 Instyle coral oraz 703 white hot love :) No a tak to się prezentuje na pazurkach:
No i jak Wam się podoba?;> Próbowałyście kiedyś tej metody ?;> Na pewno wymaga dużo cierpliwości w oczekiwaniu na zgęstnienie lakieru i przede wszystkim nad tą właśnie cierpliwością będę musiała popracować przy kolejnych podejściach do tej metody :)
Z tą notką zostawiam Was gdzieś tak do ok 17 września :)
Do usłyszenia ! ;*
Patuuem
Ładnie zrobione paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńZ tą farbą jeszcze przygody nie miałam, chociaż stosowałam odcienie czerwieni i rudości z wielu firm. Szkoda, że tak szybko się wypłukują.
http://sailwithmeintothedark.blogspot.com/
Proszę o klikanie w baner. :)
Zapraszam do dodania do obserwowanych, odwdzięczę się. :)
dziękuję :)
Usuńpowiem Ci, że jak na Avon to ten produkt jest super :) i na moich włosach kolor trzyma się długo :) zwłaszcza na końcach ;)
chętnie zajrzę ;)
Nie ma za co. :)
Usuńło, to ci powiem najwyraźniej warto, skoro się tak szybko nie wypłukuje. :d
Od dawna farbujesz włosy? :)
Warto warto;) ale to tez duzo zalezy od wlosow powiem Ci. Bo u mnie farby zazwyczaj sie dlugi trzymaja, szampony koloryzujace zamiast 24 mycia to byky zdecydowanie dluzej a i tak kolor sie nie wyplukiwal do konca.
UsuńOj dlugo dlugo, sama nawet nie pamietam kiedy zaczelam, chyba jak 12lat mialam, a moze 13, zaczelam od szamponow oczywiscie a farba robie jakos od 2 lat, ale to tak raz na pare miesiecy;)