Hej ;)
Miałam iść spać, bo jutro mam na 7 do pracy, ale stwierdziłam, że zrobię dla Was post z moją dzisiejszą pielęgnacją włosową, bo dawno nie było nic włosowego :)
Wybaczcie mi jakość zdjęć, robiłam je przed chwilą, a wiecie jakie są zdjęcia robione przy świetle żarówkowym ;)
Zapraszam na zdj :)
Tak moje włosy wyglądały wczoraj rano, wywinięte od koczka ślimaczka ;) do 15 były już prawie całkiem proste :P
No i dzisiejsze ;)
W tym tygodniu będę farbować. Po ostatnim farbowaniu nie ma już ani śladu. Farba z Pallette już dawno się wypłukała :/ No i muszę w końcu podciąć końcówki :)
Użyte kosmetyki:
Dzisiaj zdecydowałam się na metodę OMO, o której na pewno już słyszałyście ;)
(jeśli nie: O-odżywka/olej, M- mycie, O- odżywka ;) )
Pierwsze O: Odżywka Garnier Ultra Doux do włosów suchych i zniszczonych z olejkiem z awokado i masłem karite. Odżywkę uwielbiam, jednak odkąd producent dodał do składu alk. isopropyl to niestety nie jest już to samo :<
Mycie: szampom dla dzieci Babydream - uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam ! <3
Drugie O: Odżywka Garnier Fructis Goodbye Damage - wiadomo, że zniszczeń nie cofa ;p i niestety też ma w składzie alk. isopropyl. Jednak używam jej raz na jakiś czas i jest ok ;) włosy są miękkie i sypkie. Nie są obciążone :)
Odżywka b/s: Gliss Kur Oil Nutritive do włosów długich z rozdwajającymi się końcowkami - ten zapach <3 używam jej od niedawna na zmianę z niebieską wersją Diamond Gloss (chyba tak się nazywa ta seria :P ) i na razie jestem zadowolona :)
Zabezpieczenie końcówek: Bioelixire ArganOil - użyty po raz pierwszy, podkradziony mamie ;p Na razie mogę o nim powiedzieć tyle, że ma przecudowny zapach! Włosy nie są napuszone! Pięknie lśnią i pachną <3 No i są takie mięciusie, że aż chciałabym je macać co chwilę :P
Życzę Wam dobrej nocy ;*
Patuuem.
PIEKNEEE!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
Dziekuje:)
UsuńChetnie zajrze;)
Masz przepiękne włosy, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje:).
Usuń