Miss Sporty Clubbing Color nr 468

Hej ;)

W piątek byłam w Rossku i nie mogłam się oprzeć żeby nie kupić cudeńka z tytułu :P
Nie dość, że przeceniony, to jeszcze ten kolor <3
Mowa oczywiście o lakierze :P
Jednak pazurki pomalowałam nim dopiero wczoraj dlatego nie będę się wypowiadać na temat trwałości ;)

No a tak prezentuje się lakier:

Od razu Was uprzedzam, że zdjęcia nie oddają rzeczywistego koloru lakieru :/ Starałam się jak mogłam żeby go uchwycić no ale jak to się mówi: złośliwość rzeczy martwych :/ Próbowałam też znaleźć w Googlach, ale zdjęcia są tam podobne do moich. Kolor w rzeczywistości jest bardziej zielony, lekko "neonowy" ;)

Kilka słów na jego temat.
Pędzelek, tak jak w całej serii tych lakierów, jest szeroki dzięki czemu fajnie się nim maluje ;) Jest dosyć gęsty przez co momentami się ciągnie i ściąga za sobą lakier. Kryje po dwóch warstwach, dla pełnej satysfakcji powinnam dać 3, ale nie chciało mi się już. Po jednej są mega prześwity, po dwóch niby ok, ale gdzie nie gdzie dalej lekko prześwituje. Schnie dosyć szybko ;) Jednak druga warstwa schła trochę dłużej.
Tak jak pisałam wcześniej na temat trwałości się nie wypowiem, jednak po dniu w pracy jestem pozytywnie zaskoczona ;p tylko lekko starły się końce ;) popisałam się na jednym przypadkiem markerem i w domu szorowałam szczoteczką a lakier nawet nie drgnął w przeciwieństwie do markera :P

Jak widzicie lakier ma swoje plusy i minusy, jednak jestem tak zachwycona tym kolorem, że wybaczam mu wszystko !

Cena to ok 7-8 zł, w promocji ok 5,5 :)

Żałujcie, że nie możecie zobaczyć tego koloru ! :<
Jak będziecie w Rossku to koniecznie na niego spójrzcie ! :)

Niedługo przybędę do Was z recenzją nowej szminki Avon - Ultra Color Bold ;)
Jesteście ciekawe?;>


P.S. U Pani Pomadki pojawiło się urodzinowe rozdanie, na które serdecznie Was zapraszam ;)

Pozdrawiam Was cieplutko ;*
Patuuem.