piątek, 15 sierpnia 2014

Ultra Color Bold - recenzja

Hej dziewczyny ! ;*

W końcu mamy weekend ! :) Wybieracie się gdzieś?;> Ja jutro z moim D., siostrą i jej facetem jedziemy do Wisły na jeden dzień :) Mam nadzieję, że pogoda dopisze i nie złapie nas tam deszcz :)

Ale do rzeczy :) W katalogu nr 12 Avonu można kupić ich nową szminkę - Ultra Color Bold. Jeśli Wasza konsultantka dała Wam na nią kupon, to możecie ją zakupić w cenie 10,99, jeśli nie to jej cena premierowa to 20,99 (cena regularna 33zł). Korzystając z okazji w katalogu nr 11 zamówiłam sobie próbki tej szminki w 10 odcieniach (do wyboru mamy aż 15 kolorów!). Pokażę Wam każdy z tych kolorów jak prezentują się w opakowaniu oraz na ustach ;) Opinia na ich temat będzie zbiorcza, bo oprócz kolorów to dużo się od siebie nie różnią :P
Zapraszam:

Kolory do wyboru ("ptaszkiem" zaznaczyłam wybrane przeze mnie):

Jak widzicie tym razem Avon postawił bardziej na odcienie różu, fioletu i czerwieni, są jednak dwa odcienie brązu i lekka pomarańcza :) Każda znajdzie coś dla siebie :)

Kolor szminek jest intensywny - nie musimy milion razy poprawiać, jedno-dwa pociągnięcia i usta są pomalowane. Szminka w niezmienionym stanie wytrzymuje na ustach do 3-4 godzin (malowałam rano o 7, a o 10:30 wyglądała dalej tak samo, potem jadłam śniadanie w pracy :P). W trakcie jedzenia i picia ściera się lekko, ale równomiernie, więc nie wyglądamy jakbyśmy pomalowały usta samą konturówką ;)
Za plus uważam również cenę w promocji, 21 zł to nie dużo za całkiem dobry produkt ! Tak więc zdecydowanie Wam ją polecam! Ze szminek Avonu ta seria jest zdecydowanie najlepsza!

Podsumowując, plusy:
+ trwała
+ intensywny kolor
+ cena
+ spory wybór kolorów
+ równomierne ścieranie
+ dobrze napigmentowane

Minusy? Tylko jeden. Kolory trochę się różnią od tych przedstawionych w katalogu ;)

A tak prezentują się wybrane przeze mnie kolory:
(od razu uprzedzam, że robiąc zdj na ustach malowałam jeden kolor po drugim, ścierając każdy płynem micelarnym, więc usta przy którejś z kolei były już lekko podrażnione, co widać zwłaszcza przy odcieniu Bold Bordeaux, mam nadzieję, że nie będziecie mi miały tego za złe ;) )



Jaśniejszy odcień z dwóch proponowanych brązów. I zdecydowanie mój ! Uwielbiam takie delikatne brązy na ustach, dlatego ten podbija moje serce <3



Brigth Nectar czyli lekka pomarańczka ;) Mimo, że nie używałam wcześniej takich kolorów to w tym o dziwo dobrze się czuję (chociaż przez pierwsze kilkanaście minut nie umiałam się przyzwyczaić) i chyba zamówię jego pełną wersję, gdyż takiego koloru w swojej kolekcji jeszcze nie posiadam, a tak jak Bare Impact podbił moje serducho ;)


Bardzo delikatny róż - zakochałam się w nim :P to już mój trzeci ulubieniec :P i też zastanawiam się nad pełną wersją ;p


Peony Pop - uwielbiam ! Będę mieć ciężko wybierając, którą kupić w wersji full ;)


Cudowny kolor ! Jednak jak dla mnie chyba zbyt odważny ;P



Ten również pokochałam ;) To chyba jedyny odcień czerwieni, który do mnie pasuje :P Również zastanawiam się nad wersją full ;p



Coral Burst - niby koral, a jednak czerwień. Mi w czerwieni nie jest zbyt ładnie a szkoda, bo ta czerwień jest cudowna !


Ten kolor zdecydowanie nie jest mój, więc pewnie oddam ją mamie, ona lubi takie kolory :)



No i śliweczka. Również nie mój kolor ;)


No i wspomniany wcześniej Bold Bordeaux. Gdy zobaczyłam próbkę to pomyślałam, że przysłali mi czarną szminkę :P nawet w katalogu sprawdzałam, która to, bo bez tego bym nie wiedziała. Jednak po sprawdzeniu na ręce okazało się, że to taki buraczek i moje przerażenie czernią ulotniło się. Wróciło jednak, gdy pomalowałam usta! Hahaha Boże! Wyglądałam jak kretyn :P Buraków nie znoszę pod każdą postacią, jak się teraz okazało, również w postaci szminki ;)

I to wszystkie ;) Połowa z nich podbiła moje serce i na pewno często będą gościć na ustach :)
A Wam przypadł jakiś kolor do gustu ?;> Jeśli tak, to który? :)

I dodatkowo mam jeszcze dla Was zdjęcie jeszcze jednej próbeczki, również z Avonu, jednak z serii Ultra Color - odcień Hibiscus ;)


Ta seria jest mniej trwalsza niż Bold, utrzymuje się do 2godzin i dużo zależy od odcienia jaki mamy ;) W swojej kolekcji posiadam kilka odcieni, jedne ścierają się równomiernie inne nie. Ten w miarę równomiernie, ale i tak trafia do ulubieńców :)


Udanego weekendu ! ;*
Patuuem.

11 komentarzy:

  1. Kobietko cudowna notka :) Tego typu wpisy są przynajmniej dla mnie pomocne, kiedy chcę coś kupić, a nie jestem przekonana. Doskonale wiemy, że w katalogu często te kolorki odbiegają od rzeczywistości, a dzięki takim osóbkom jak Ty mamy możliwość przekonać się jak jest naprawdę. Raz jeszcze super wpis! :) P.s. Również bardzo lubię tą w odcieniu Hibiscus. Pozdrawiam i miłego wypadu do Wisły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że notka jest dla Ciebie przydatna! :)

      Również pozdrawiam i dziękuję ;*

      Usuń
  2. coś tam fuksja i peony pop genialne! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez dziś dostałam te próbeczki mam peony pop, rapid rose, bright nectar a do tego mama wzięła tą fuksję w pełnej wersji. Dla mnie te szminki nie są fajne bo są zupełnie inne niż w katalogu, są bardzo mocne i po prostu do mojej / moje mamy urody kompletnie nie pasują. A bright nectar jest aż neonowo pomaranczowy - szkoda liczyłam na niego najbardziej. Za to trwałość i pigmentacja jest świetna najlepsza ze szminek avon które miałam:) jesli ktoś sie nie boi neonów na ustach szminka będzie super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, że u Ciebie te kolorki się nie sprawdziły :( z nich wszystkich ten Starburst pink jest jeszcze najlżejszy, może on by się sprawdził ? ;> Dobrze przynajmniej, że zamówiłaś próbki :)

      Usuń
    2. też żałuję, ale nie będę na razie testować bo jestem zadowolona z Ultra Color, są mniej trwałe ale fajne kremowe i moich ust nie wysuszają ;)

      Usuń
  4. Brigth Nectar spodobał mi się najbardziej ;-) Chociaż powiem Ci, że praktycznie w ogóle nie używam szminek do ust, ani niczego co nadaje mocny, intensywny kolor - jakoś się boję, że wszystko się zaraz zetrze i będę wyglądać głupio... ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz zamówić sobie próbkę ;) teraz w aktualnym katalogu jedna kosztuje 1zł, ale za 5 zapłacisz 3,75 ;) więc jeśli masz jakąś swoją konsultantkę to zamów :) zawsze próbka lepsza niż pełna wersja, bo jak się nie sprawdzi to nie jest szkoda kasy ;)
      a ta bright nectar jest jeszcze intensywniejsza niż na zdj [mimo, że trochę podsyciłam kolor w photo scapie].
      a te szminki właśnie się od razu nie ściera :) długo utrzymuje się na ustach :) wręcz pigment "wżera się" w usta :)

      Usuń
  5. Brigth Nectar, Peony Pop i Coral Burst przepiękne! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą pozostawioną w komentarzu opinię :) Zarówno za te pozytywne jak i negatywne ;) Wszystkie są dla mnie motywacją :)