Pomarańczka od Paese

Hej ;)

Dzisiaj ostatni wpis przed majówką, bo jak wspominałam ostatnio, jutro jadę na wieś ;) a tam brak dostępu do neta :/.
Dzisiaj w ruch poszedł kolejny lakier z Paese, tym razem nr 344.
Jak się spisał podczas malowania? Zapraszam ;)

Wszędzie promocje ;)

Hej Kobitki :)

Jak Wam wczoraj wspominałam dzisiaj wybierałam się do Rossmanna. Do Natury miałam iść jutro ale w końcu wybrałam się też dzisiaj :)
Jesteście ciekawe co upolowałam?;>
Zapraszam na notkę :

Piasek Paese

Witam ;)
No i mamy poniedziałek, zwykle przeze mnie niecierpiany, a dzisiaj jest bardzo pozytywny :)
Dobry dzień w pracy, dobra dnióweczka, na uczelni tylko jedne ćwiczenia :) No i jeszcze dwa dni i majówka :)
Macie jakieś plany? Ja wybieram się z rodzicami na wieś ;) Nie będę mieć dostępu do neta, jedynie na fonie, więc w okresie długiego weekendu raczej nic się nie pojawi.

A dzisiaj zapraszam Was na piaskowy lakier od Paese:

Paese

Witam kochane ;)

Promocja w Rossie trwa i dzisiaj wybrałam się drugi raz. Zdecydowana na podkład z Revlonu - Colorstay, oraz na puder sypki z Manhattanu. I jak to wszystko wyszło?

Podkładu dorwałam ostatnią buteleczkę, przy najbliższej okazji go wypróbuję. Nie wiem czy tak ma być ale jest jakiś gęstawy i ,będąc już w domu, chcąc odrobinę nałożyć na twarz długo czekałam aż wypłynie z tej ogromnej dziury.

Zdjęcie z internetu (ze zmęczenia i lenistwa nie chciało mi się robić zdj ;p)

Czerwień z brokatem + -49% w Rossmannie

Cześć wszystkim ! :)

Jak każdy z Was już za pewne słyszał, przez najbliższe 3tygodnie w Rossmannie ma królować -49% na różne produkty :)
22-27.04 - -49% na podkłady do twarzy, pudry, korektory, róże, brązery 
28.04-04.05 - -49% na tusze do rzęs, cienie, kredki do oczu, eyelinery
05-11.05 - -49% na szminki, konturówki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci :)

Świąteczne.

Na początku chciałabym wszystkim czytającym życzyć zdrowych, spokojnych i mokrych![ale tylko w poniedziałek] świąt Wielkiejnocy :)

Pogoda dzisiaj była piękna! Słoneczko świeciło jak szalone, na termometrze 21 [!] stopni i delikatny wiaterek :)
Więc skoro na dworze wiosna to i u mnie ponownie na oczach kolory wiosenne :) a na pazurkach motyw świąteczny :)

Wczoraj w pracy trochę nadłamał mi się pazurek, a kilka dni temu uderzyłam się paznokciem o płot na stajni i niby się złamał, ale nie odpadł,  po prostu widać było rysę. Szkoda mi było piłować bo by zostały zupełnie krótkie, no ale po tym jak drugi się nadłamał w pracy to wzięłam pilniczek i przypiłowałam je.
Na szczęście udało się zrobić tak, że spiłowałam tylko ok 2mm :)

Lubicie piłować pazurki? Czego używacie do piłowania? ;)
Ja nienawidzę tego robić, przez co zajmuje mi to sporo czasu, minimum godzinę, bo co chwilę przerywam ;D
A do piłowania używam szklanego pilniczka z firmy For Your Beauty, który jest już ze mną prawie rok i po tym czasie wygląda jak niedawno kupiony :) POLECAM! :)

Essiaczek

Hej ;)

Dzisiaj przybywam do Was, ze wspomnianym z jednej z wcześniejszych notek, z Essie - Navigate Her :)
Wiem, że miała być druga część lakierowych nowości, no ale musicie jeszcze poczekać :)

Dlaczego dzisiaj padło akurat na essiaka? Ponieważ za oknami szaro, buro i ponuro to niech chociaż lekko wiosennie będzie na pazurkach :) Taki też makijaż pojawił się dzisiaj u mnie na oczach :) ale o tym później.

Lakier Essie Navigate Her to zielony, pastelowy odcień, zamknięty w poręcznej, szklanej buteleczce o pojemności 13,5 ml :) Pędzelek jest szeroki, dzięki czemu bardzo fajnie się maluje. Jedyną wadą jest to, ż przy pierwszej warstwie bardzo smuży... Przy drugiej już było zdecydowanie lepiej, jednak na dwóch, trzech paznokciach zostawił jeszcze lekkie smugi, dlatego zdecydowałam się nałożyć trzecią warstwę i już wszystko było ok :) Czas schnięcia ?- przy każdej warstwie wyschnął bardzo szybko :). Trwałości jeszcze nie oceniam i raczej trudno będzie mi ją ocenić, bo jutro idę do pracy i pewnie się pościera, no ale zobaczymy :)

Podsumowując - jestem na TAK ! :)

A teraz zapraszam na zdjęcia :)

Niebieskości :)

Hej Wam :)

Strasznie szybko zleciał mi dzisiejszy dzień :)
Rano stajnia, jak wróciłam umyłam moje pędzle do makijażu:

zestaw z Sunshade Minerals i pędzelek do cieni z Avonu (czarny)

Zakupy, zakupy...

Witajcie w późny, piątkowy wieczór :)

Dzisiaj szybko i krótka notka :)

Po pracy wybrałam się z moim D. do Galerii Katowickiej :)
Głównym celem było HEBE, gdzie jest promocja -30% na produkty do włosów, oraz Rossmann, do którego mam na każdy miesiąc rabat, niestety są one do wykorzystania tylko w tym rossie w GK, tak więc do sierpnia raz w miesiącu będę tam bywać :)

No ale wiecie jak to w takich galeriach bywa, wszędzie chce się wejść :D

Poszalałam dzisiaj ładnie, a o to co znalazło się w reklamówkach:

DTangler :)

Witam wszystkich w ten nieprzyjemny, środowy dzień.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda jest paskudna :(
Jest zimno, wieje i niebo wygląda tak jakby za chwilę miało zacząć lać - i to tak porządnie.
A ja sklerotyczka zapomniałam wziąć parasola :(
Właśnie siedzę sobie na nudnym wykładzie i postanowiłam Wam się czymś pochwalić :)

Miałam już dosyć mojej starej, połamanej [raz mi upadła na podłogę i ułamała się rączka -.-] szczotki.
Już jakiś czas temu wśród włosomaniaczek (i nie tylko) bardzo modna stała się szczotka Tangle Teezer.
Też chciałam taką mieć, ale jak widziałam te ceny to się załamywałam... 30 zł i więcej za szczotkę?...
+ przesyłka oczywiście.

Na rynku pojawił się też tańszy i, wnioskując z wielu opinii blogowiczek, wcale nie gorszy odpowiednik TT.
Mowa oczywiście o DTangler :)

Moje nerwy już sięgły zenitu podczas czesania starą szczotką i postanowiłam poszukać i TT i DT.
I trafiłam na stronę ekobieca.
Długo zastanawiałam się, którą wybrać. Różnica niewielka, bo TT w promocji za 29 zł, a DT za 25.

Niestety sam koszt przesyłki wynosił 9zł. 
Niby różnica pomiędzy szczotkami to tylko 4 zł, ale biorąc pod uwagę przesyłkę, postanowiłam dać szansę DT :)
Do tego dobrałam jeszcze bazę pod cienie z Ingrid :) - to moja pierwsza taka baza, mam nadzieję, że się sprawdzi :)

I tak o to wczoraj dotarła do mnie paczuszka :)

Zielono mi

I kolejny tydzień już prawie minął.
Czy Wam też tak szybko mijają dni? Bo mi strasznie;/

W tym tygodniu do mojej kolekcji lakierów dołączyły dwa nowe :)
Divine Lime od Avon oraz Navigate Her od Essie :)

Na pazurkach dzisiaj nie powstało nic ciekawego, cóż, lenistwo się kłania :)
Jako, że avonowski lakier przybył do mnie wcześniej niż essiak, to dostał pierwszeństwo :)
A o to i on: