Tak jak wczoraj pisałam dzisiaj pokażę Wam moje włoski po farbowaniu, ale też jak na oku prezentuje się zakupiona wczoraj kredka :)
To na początek włoski :)
Po lewej stronie zdjęcie bez, po prawej z lampą. Farba, której użyłam:
Palette Intensive Color Cream, odcien R2 - ciemny mahoń. Farbę kupiłam, bo od dwóch miesięcy czekam na farbę z Avonu, a ciągle mają brak na magazynie;/ jako, że kolor podobny to wzięłam. Nigdy więcej! W instrukcji pisało żeby trzymać 20 min, ja trzymałam trochę dłużej a farba nie wszędzie mi chyciła;/ Do tego w normalnym świetle kolor wygląda jak ciemny brąz, dopiero w słońcu widać (ledwo!) czerwone refleksy.
Z całą procedurą nakładanie farby też było trochę nerwów, ale to już nie z winy farby, a włosów ;p możecie sobie wyobrazić jak moja mama sklinała! Hihi :D Nie obyło się bez tekstów, że ostatni raz farbuje mi włosy ;D zawsze tak mówi a i tak mi farbuje dalej ;D
A tu zdj, gdzie widać, że nie chyciła wszędzie:
I porównanie przed i po farbowaniu (na zdj odwrotnie xd po i przed):
Na zdjęciach dużej różnicy nie widać, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że włosy są bardzo ciemne ;)
To tyle na dzisiaj ;)
Jutro pokażę Wam jak na oku prezentuje się kredka z Rimmela ;)
Buźki ;*
Patuuem.
Hmm, że tak powiem - co będzie nie związane z tematem włosowym - że czasami ciężka czyta mi się tą czcionkę. Nie wspominałam o tym wcześniej, ale wieczorami ciężko czyta się takie literki ;-D
OdpowiedzUsuńA co do włosów, do farb z tej serii Palette zraziłam się już kiedyś i od dawna, dawna ich nie używam ;-)
oj no to dobrze wiedzieć, jak znajdę więcej czasu to pomyślę nad jakąś inną :)
Usuńja kiedyś używałam szaponów koloryzujących z tej firm i było ok, a ta? porażka ;/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle masz długaśne włoski,sama chciałabym mieć takie :)
OdpowiedzUsuńojej, dziękuję :) niedawno nominowała mnie też inna dziewczyna więc za bardzo nie mam kogo nominować ale na pytania odpowiem ;)
OdpowiedzUsuńA co do włosów :) jeśli się czegoś chce to się to osiągnie :)