Dzisiaj dosyć pozytywny dzień :) Ostatni egzamin sesyjny, przed którym miałam wielkiego stresa! Aż spać w nocy nie mogłam, a przed wejściem na salę myślałam, że zwymiotuję :/ Tak bardzo mnie stresują ustne odpowiedzi. Dodatkowo na moją korzyść działało to, że nie do końca wszystko umiałam i strasznie się jąkałam powtarzając materiał, a że uczyłam się tylko 2 dni... to same rozumiecie;p A u doktorka albo się umie, albo nie. No i dużo zależało od tego jakie pytania wylosuję... A losowało się tylko 2, z dwóch zakresów pytań... I wiecie co?! Ja to mam jednak farta :D wylosowałam to co umiałam ! :D i w moim indeksie pojawiła się kolejna 5 <3 Jeszcze tylko raport na ćwiczenia i od czwartku już pełen luuuuzik :D
A od jutra do pracy :P
No dobra koniec prywaty :D:D
Od 3 dni na moich pazurkach znajdują się dwa przecudowne lakiery :P
Pierwszy to taki trochę siwy błękit od firmy Paese, który trafił do mnie razem z Paese Box'em w kwietniu.
Drugi to przepiękny kobaltowy piasek od firmy Lovely, który trafił w moje rączki w trakcie rossmanowskiej promocji -49% :P
Tak prezentują się w buteleczkach:
Lovely Baltic Sand nr 6 i Paese nr 40 :P
A tak wyglądają na pazurkach:
W świetle dziennym:
I z lampką błyskową:
I parę słów o tych cudeńkach:
Lovely Baltic Sand nr 6 - kobaltowy piasek, z drobinkami niebieskiego brokatu ;) Od razu przejdę do plusów i minusów:P
Plusy:
+ gruby pędzelek, dzięki któremu prawie przy jednym pociągnięciu można pomalować całą szerokość płytki. [ja pociągnęłam 2-3 dla lepszego pokrycia, ale jak ktoś ma cienkie paznokcie to wystarczy raz;p]
+ krycie - wystarczy jedna grubsza warstwa, ale ja i tak zawsze maluję minimum dwa;)
+ trwałość - 3 dni na paznokciach, a on nadal jest w stanie idealnym! No może trochę zanikła faktura piasku ale i tak jest super :P
+ cena - coś ok 8-9zł.
+ SZYBKO SCHNIE, niemal błyskawicznie - i nie ma znaczenia ile warstw damy ;)
+ kolor <3 jeśli lubicie odcienie niebieskiego w tym kobalt to na pewno polubicie się z tym lakierem ! no ja się zakochałam <3
Minusy:
- BRAK ! :)
No i mój siwy błękit [może nie do końca siwy, ale nie umiem znaleźć innego określenia;p] czyli lakier o przedłużonej trwałości z firmy Paese o nr 40 ;)
Plusy:
+ cienki i długi pędzelek, na który nabiera się dosyć sporo lakieru, ale po przetarciu jego jednej str o szyjkę butelki, zostaje na nim odpowiednia ilość lakieru, która wystarcza na pokrycie całego paznokcia ;) dla mnie to plus bo nie trzeba dobierać lakieru ani ściągać nadmiaru ;)
+ kryje już po pierwszej warstwie ! [ale ja oczywiście dałam dwie;p] jest to trochę ciemniejszy pastelowy kolor, a same wiecie jak to jest z pastelami ;) zazwyczaj przy pierwszej warstwie robią się prześwity itp. Tu nic takiego się nie dzieje!
+ czas schnięcia dosyć szybki, jednak nie tak jak w przypadku Lovely;)
+ trwały - mimo, że na jednym paznokciu pojawił się odprysk, to jednak jest on tak malutki i prawie niewidoczny, że za trwałość dostaje plusa ;) 3 dni a paznokcie jak świeżo malowane ;)
Minusy:
- cena - 15,90zł - dla jednych dużo, dla innych nie. Dla mnie jest to dużo, pomimo tylu plusów. Jak widzicie za tą cenę można kupić dwa, równie porządne lakiery ;) Gdyby nie promocja na Paese Box'a to nie wiem czy bym się skusiła ;)
Tak czy siak, polecam Wam oba te lakiery ! :)
No ale co Wy o nich sądzicie?;> Lubicie niebieskości na pazurkach? :)
I na zakończenie jeszcze taki makijażowy akcent w postaci mojego dzisiejszego, egzaminacyjnego makijażu :P
Życzę Wam Kochane dobrej nocy ;*
Patuuem.
Też uważam, że lakiery Paese są troszkę za drogie. Ależ Ci pazurki urosły - nic tylko pozazdrościć ;-D
OdpowiedzUsuńZwlaszcza, ze nie wszystkie sa trwale. Nie zazdrosc! Bo to nieladnie :p i szkodzi :p a musze je spilowac bo sa juz ciut za dlugie tylko teraz narzekam na brak czasu niestety:/
Usuń