czwartek, 12 czerwca 2014

Kolejny mix: kredka, lakier, pazury i zakupy ;)

Hej ;)

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym mixem. Miały być osobne notki, no ale niestety przez ostatni tydzień nie miałam zbytnio czasu. Same zauważyłyście, że notki dodawałam późno w nocy ;)
Tak więc, żeby nie pisać kilku osobnych notek, to będzie jedna dłuższa.
Dzisiaj przedstawię Wam mój ostatni zakup w Naturze, czyli kredkę z firmy Rimmel, w długo poszukiwanym idealnym chabrowym kolorze, lakier Golden Rose z serii Jolly Jewels, to co aktualnie znajduje się na moich pazurkach oraz to co dzisiaj kupiłam w trakcie 4h okienka między zajęciami na uczelni ;)
To zacznijmy po kolei ;)

Kredka do oczu firmy Rimmel z serii Scandaleyes w odcieniu 014 Bright Blue :) Kredkę kupiłam w promocji w Naturze, zamiast 19,99 zapłaciłam 7,99 :) Więc opłacało się ! :) Kredka jak dla mnie ma cudowny kolor, takiego chabru szukałam ;) Kredka jest miękka, dobrze się nią malowało kreskę na górnej powiece ;) Jest ona wodoodporna - samą wodą ciężko ją zmyć, natomiast jeśli chodzi o mleczko do demakijażu to nie było problemów ze zmyciem jej ;) Na oku trzymała się kilka godzin, a wczoraj było upalnie! A ja dodatkowo po południu byłam jeszcze na koniach, więc wiecie... Trochę się zgrzałam;p a kredka została nienaruszona ;) Także po pierwszym użyciu jestem z niej bardzo zadowolona :) A i najważnejszy plus to to, że nie odbija się na powiece ! :) Jedynym minusem jest to, że trzeba ją strugać strugaczką, no i cena bez promocji :P 20zł za kredkę w ołówku to jednak trochę dużo ;)
i jeszcze parę zdj:



No to następny produkt;)
Lakier z firmy Golden Rose z serii Jolly Jewels, w odcieniu 109 ;)
Lakier dostałam od mojego D. ;) Jak dla mnie jest cudowny :) W jasnoróżowym lakierze zatopione zostały czerwono-różowo-białe drobinki brokatu. Jeśli nie chcemy się męczyć z malowaniem kilku warstw to można paznokcie pomalować jakimś kolorem zbliżonym do tego i nałożyć warstwę lub dwie JJ. Ja jedna malowałam tylko na bezbarwną bazę. Nałożyłam 3 [albo 4, już nie pamiętam, ale raczej 3;p] warstwy ;) Schnie błyskawicznie ! I ilość warstw nie ma znaczenia ;) Trzymał się 3-4 dni. Potem zaczął odpryskiwać. Jeśli chodzi o zmywanie to samym wacikiem i zmywaczem tragedia ... Nawet metodą z folią aluminiową ciężko się zmywało, ale dałam radę ;) Jestem z niego zadowolona :)
Tak prezentował się na pazurkach:




Aktualnie na moich pazurkach znajduje się pistacjowy lakier z Bell, z seri Air Flow, który kupiłam ROK (!!!) temu na promocji w Biedronce! Mimo, że lakier ma już rok, to nic się z nim nie stało, nie zasycha, nie zgęstniał, jaki był taki jest :) MEGA plus <3 Bell kryje po dwóch warstwach, schnie dosyć szybko ;) Oprócz tego z Bell, na paznokciach placów serdecznych nałożyłam 4 [!] warstwy lakieru z firmy Life [dostępna w SuperPharm] o numerze 07. Pomyślicie pewnie czemu tak dużo wartw, a dlatemu, że są to zielono-żółto-białe drobinki zatopione w bezbarwnym lakierze. Dodatkowo, nałożyłam dwie warstwy Life na pazurki palców środkowych na lakier z Bell ;)
Tak to się prezentuje na pazurkach :)
Po lewej str Life nr 07 ;) kosztuje ok 5 zł ;)
Jeśli chodzi o trwałość obu lakierów to nie jest źle ;) pazury malowałam w niedzielę późnym wieczorem, dzisiaj jst czwartek, Life - nienaruszony, Bell- lekko starty na końcach ;)

No i na koniec moje zakupy ;) Jako, że miałam duuużo czasu w przerwie między zajęciami na uczelni a wfem [masakra! 8:30 -12 uczelnia, 16-19 wf;/ kochane panie z planowania<3] wybrałam się z moim D. do Galerii Katowickiej ;) Raz w miesiącu tam bywam ze względu na kupony rabatowe do Rossa, którę mogę wykorzystać tylko tam. Nieszczęściem dla mojego portfela, a szczęściem dla moich oczu i kosmetyczki [chociaż może dla niej to też nieszczęście, bo co raz mniej w niej miejsca;p] jest to, że oprócz Rossa, w GK jest jeszcze SuperPharm i Hebe :P
Co tym razem trafiło do mojego koszyka?;>

SuperPharm:
* Life - mleczan magnezu + wit.b6 - 60 tabletek w cenie 6,99. Jako, że już jakiś czas zmagam się z niedoborem magnezu, a ciągle zapominałam zamówić na DOZie Magne B6 max, to wzięłam na wypróbowanie ten ;) Atrakcyjna cena, 60 sztuk i w składzie mleczan magnezu, który jest przyswajalny w 90% - no więc jak tu nie wziąć? ;>
* Biovax - Intensywnie regenerujący szampon do włosów farbowanych ;) promocja - 12,49 ;) wzięłam, bo Alterra do farbowanych mi się kończy, a że chciałam zawsze wypróbować szampon biovaxu to wzięłam ;) Szampon, tak jak i maski, nie posiada w swoim składzie parabenów, sls i sles! :)
* Himalaya Multipurpose Cream - cena ok 5zł. Zachęcona pozytywną opinią Mojej Kosmetyczki, stwierdziłam, że to mój must have. Zapytałam więc panią ekspedientkę o tą maść, powiedziała, że jest i dała mi opakowanie do ręki. Tyle, że ja chciałam ANTISEPTIC! Niestety zorientowałam się dopiero później, jak już było dawno zapłacone. Mam jednak nadzieję, że ta sprawdzi się podobnie jak ta u MK.

Rossmann:
* Lovely Curling PUMP UP - tusz do rzęs ;) wiele dziewczyn go chwali. Mimo, że nie przepadam za takimi szczoteczkami to postanowiłam jednak wypróbować. Głównie ze względu na to, że aktualnie maluję się tuszem z Avonu, SuperShock Max, którego szczoteczka jest minimalnie podobna, i o dziwo dobrze mi się nim maluje ;) cena ok 8-9zł ;)
* Nivea - krem-żel do mycia twarzy, cera sucha i wrażliwa. Pierwsze opakowanie tego żelu kupiłam w kwietniu, moja buźka go polubiła ;) jest delikatny, nie pieni się, ma kremową konsystencję i jest wydajny! Używałam go codziennie rano i wieczorem od kwietnia, a dopiero teraz mi się kończy ;) Pewnie starczyłby na dłużej, gdybym z początku nie dawała go za dużo ;p nie wiedziałam, jescze jaka iloć go wystraczy, a wystarczy na prawdę niewiele do umycia całej buźki ;) cena ok 13zł, jednak obecnie jest w promocji za ok 8zł ;)

Hebe: tutaj obecnie trwa promocja ;) Jeśli posiadacie kartę HEBE to otrzymacie 30% zniżki na antyperspiranty dla kobiet i mężczyzn oraz -30% na produkty do opalania ;) Ja kupiłam antyperspirant z Nivei [nie ma na zdj, bo nie chciało mi się po prostu po niego iść ;p], Double Effect z naturalnym ekstraktem z awokado :) Cena w promocji -7,99 ;) oczywiście już go zdążyłam dzisiaj użyć przed wfem ;p zapach ma bardzo ładny, delikatny, nie dusił mnie o dziwo ;) no i powiem Wam, że nawet dobrze działa :) Przy okazji mój D. też skorzystał z tej promocji i kupił sobie antyp. z Gillette - cena w promocji 9,99zł ;)

Mam nadzieję, że o niczym, co planowałam napisać, nie zapomniałam ;)

Uciekam spać, bo padam na twarz ! :P

Buźki ;*
Patuuem.

1 komentarz:

  1. Fajne zakupy :) A makijaż z kolorową kreską uwielbiam i do tego piękne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą pozostawioną w komentarzu opinię :) Zarówno za te pozytywne jak i negatywne ;) Wszystkie są dla mnie motywacją :)